Ruch czy spokój? Obrazy dynamiczne i kompozycje statyczne
Obrazy, które nas otaczają, mogą epatować spokojem i ciszą, albo wręcz przeciwnie – wprowadzać elementy wzbudzające silne emocje. Może w nich przeważać stałość, niezmienność i nieugiętość, albo pęd, chaos i zgiełk. Wszystko zależy od tego, jaki rodzaj kompozycji zostanie na nich przedstawiony. Stałość i spokój przywołują na myśl obrazy statyczne, natomiast zmienność i ruch – obrazy dynamiczne.
Obraz dynamiczny
Obrazy dynamiczne to takie, które stwarzają wrażenie ruchu, ponieważ przeważają na nich elementy ukośne. Zachowanie tej prostej zasady pozwala poruszyć obiekty, które ze swojej natury są statyczne. Na przykład kobieta stojąca w ulewnym deszczu może budzić wrażenie ruchu, a firanka powiewająca w pustym wnętrzu skutecznie burzyć monotonię i nudę.
Elementy dynamiczne znajdują się między innymi na obrazach Michaela Borbely’ego („Zaprzęg galopujących koni”), Bruno Blättera („Męskie pogaduchy”) oraz Tomasso Principe’a („Kobiecy spacer ulicami Paryża”).
Szczególnie wart uwagi jest obraz dynamiczny J. von Grill’a – „Biesiada żołnierzy”. Zawiera elementy charakterystyczne dla dawnych strojów wojennych i broni. Skłania do refleksji nad życiem i stylem bycia dawnych żołnierzy.
Interesującym dziełem sztuki są również „Parowce na morzu”. Obraz pochodzi z początku XX wieku, a jego autor – pomimo zamieszczenia sygnatury – pozostaje nieznany. Dzieło przedstawia statki parowe oraz unoszącą się na wodzie niedaleko nich małą żaglówkę. Doskonale ukazuje to, jak upływ czasu i rozwój techniki zmienia życie ludzi. Jest to obraz dynamiczny. Pozwala bowiem określić zarówno kierunek wiatru i fal, jak i ruch żaglówki oraz parowców. Dzięki sposobowi rozbijania się fal i burty wiemy, że te ostatnie płyną w przeciwnym kierunku, stawiając skuteczny opór przeciwnościom i siłom natury.
Obrazy dynamiczne dobrze sprawdzają się w pomieszczeniach, w których toczy się codzienne życie. Są doskonałą ozdobą salonów i pomieszczeń gościnnych – to właśnie tam chcemy ożywić atmosferę i skłonić współtowarzyszy do dyskusji.
Obraz statyczny
Obrazy statyczne epatują natomiast refleksyjnością, ciszą i spokojnym upływem czasu. Mimo tego często wywołują jednak zarówno emocje pozytywne, jak i negatywne. Mogą wzbudzać radość i nostalgię, przywodzić na myśl miłe wspomnienia i dodawać im nutki niepokoju albo relaksować zachęcając jednocześnie do refleksji.
Obrazy statyczne mogą przedstawiać wiejskie życie (jak ma to miejsce w przypadku „Stada krów i owiec” Güntera Königa), sceny balowe (np. „Wyjątkowa scena balowa” Paula Henze-Morro albo „Dworski bal na tysiąc par” Christiana Stemmelera) oraz krajobrazy (Gustaw Weiss-Guwe, „Widok na jezioro Toblacher”).
Kompozycje statyczne mogą zawierać również elementy, które na pierwszy rzut oka powinny charakteryzować obrazy dynamiczne. Dobrym przykładem jest tu dzieło niesprecyzowanego bliżej artysty Hartmanna pt. „Głuszce na łonie zimowej aury”. Obraz pochodzi z lat 50 lub 60 ubiegłego wieku i przedstawia ptactwo w otoczeniu zimowego lasu. Pomimo że znajdują się na nim istoty żywe, to jednak wyraźnie widać, że nie zamierzają one zmieniać swoich pozycji ani miejsca, w którym się znajdują. Dzieło jest więc źródłem spokoju i przywołuje na myśl siarczysty mróz oraz przyjemny zapach iglastych drzew.
Kompozycje statyczne mogą być umieszczane m.in. w tych miejscach, w których często przebywamy samotnie. Czyli dokładnie tam, gdzie najczęściej nachodzi nas chęć na kontemplowanie sztuki i życiowe przemyślenia. Tam, gdzie się relaksujemy, rozmyślamy i dopuszczamy do swojej świadomości fundamentalne pytania, na które ludzkość szuka odpowiedzi między innymi w sztuce.